Materiał raportu i obserwacja polskiego rynku oprogramowania dla średnich i małych bibliotek skłania do sformułowania następujących uwag syntetycznych:
Wszystkie testowane programy doceniły korzyści architektury klient–serwer, która ułatwia pracę wielodostępną i zwiększa poziom bezpieczeństwa bazy. Ewolucje tę od systemu plikowego z powodzeniem przeszły najpierw Patron i Libra, ostatnio SOWA, aktualnie trwają prace nad MAKiem.
Upowszechnia się trend w kierunku systemów rozproszonych z centralną bazą danych (przykładem takich rozwiązań są najnowsze instalacje SOWy). Przykład ten – dodajmy – pokazuje, że przełamana została bariera możliwości, zarezerwowanych tylko dla systemów zarządzanych przez duże DBMSy (ALEPH, HORIZON).
Wolno, lecz z sukcesywnie poszerza się grupa użytkowników kopiujących gotowe rekordy przez klientów z39.50. Prekursorem tych rozwiązań był MOL i LIBRA, obecnie SOWA2, trwają prace nad dostosowaniem MAK-a. Warto dodać, że były to możliwe dzięki właściwej polityce BN, która bezpłatnie udostępniła port INNOPAC-a. Aby w pełni rozwiązać problem danych podjęto także prace testowe nad udostępnieniem repliki NUKat dla użytkowników biernych; baza taka – jak już wspomniano – jest testowana z wykorzystaniem systemu MAK[16]. W przyszłości będą z niej mogły korzystać dowolne systemy (LIBRA, MOL, PATRON, SOWA, VIRTUA, ALEPH...), które obsługują format MARC21 i mają klienta z39.50.
Wciąż brak zgody w sprawie kluczowych standardów. Jakkolwiek nie budzi już wątpliwości standard rekordu bibliograficznego i rekordu hasła wzorcowego (powszechnie dominuje MARC 21 i stowarzyszony z nim ISO 2709), to trudno mówić o podobnej jednomyślności w zakresie rekordu zasobu (większość systemów przyjęła własne rozwiązania). Jeszcze gorsza sytuacja panuje w zakresie kodowania znaków (LATIN, Mazovia, różne wersje ISO), a doświadczenie pokazało, że nadzieje na szybkie upowszechnienie się UNICODE były przedwczesne.
Wolno wyłania się nowy standard w zakresie prezentacji. Zapoczątkowana przez KaRO konstrukcja złożona z serwera z39.50 i multiwyszukiwarki znalazła godnych tanich następców; powstają lub powstały serwery z39.50 dla małych systemów (MAK – dostępny, Sowa, Libra, Patron – w trakcie opracowania) i uniwersalne bramki (FIDKAR). Typologia ta – dodajmy – stwarza możliwość integracji wielu baz, systemów, formatów, a w ślad za tym możliwość integracji bibliografii regionalnej, tworzenia łatwych do zarządzania katalogów lokalnych i regionalnych katalogów centralnych.
Kilkanaście lat doświadczeń sprawiło, że wykształcił się pewien standard opcji i funkcji, które oferuje każdy popularny program.
moduł wyszukiwawczy, obejmujący możliwość tworzenia zestawień
moduł udostępniania wraz z statystykami
moduł katalogowy
moduł gromadzenia (inwentarze, rejestry)
moduł akcesji czasopism
OPAC WWW
moduł bibliografii regionalnej lub bazy tematycznej
moduł retrokonwersji z źródeł offline (CD–ROM, pliki)
moduł retrokonwersji z źródeł online (klient Z39.50)
klient do pracy zdalnej (katalogowanie, wypożyczalnia)
narzędzia do konwersji danych
narzędzia administracyjne
moduł skontrum
Mimo znacznego ruchu na omawianym rynku wskaźnik komputeryzacji bibliotek publicznych jest wciąż bardzo niski: ocenia się, że tylko 20-25% jest skomputeryzowanych. Jednak proces ten nie zatrzymał się w martwym punkcie. Analiza statystyczna pozwala ocenić, że badanych rynek sukcesywnie się poszerza (rocznie przybywa 600-700 instalacji, co daje realny wzrost o ok. 6-8%, tj.) i brak w badanej grupie produktu dominującego (8 popularnych systemów dla małych i średnich i 5 popularnych systemów zintegrowanych).
Wciąż na komputeryzację czeka 5-6 tys. małych bibliotek publicznych, szczególnie filii z jednoosobową obsadą (zwykle niedoinwestowanych i biednych). Aby zaistnieć na tym rynku producenci powinni wprowadzić programy w wersji mikro, których koszt nie przekraczałby 500 PLN.
-------------------------------------------------
[16]
Zob. http://www.fides.org.pl/fidkar/index.php.
© W. M. Kolasa. Kraków 2005 http://www.wmkolasa.up.krakow.pl [aktualizacja: 2005.01.26]